Czy w 2023 roku samochody zdrożeją?

Obecna sytuacja na rynku samochodowym sprawia, że wiele osób z niepokojem patrzy na następne kilka miesięcy. Jakie są jednak perspektywy na nadchodzący 2023 rok? Czy sytuacja może ulec poprawie?

Ogromny skok cen samochodów w 2022 roku – skąd on się wziął?

Mówiąc bardzo delikatnie, żyjemy obecnie w bardzo ciekawych czasach. Jeżeli ktoś narzekał, że na świecie jest za spokojnie, nie powinien teraz narzekać – na przykład kupując nowe samochody. Ich cena bowiem w ciągu ostatnich kilku miesięcy naprawdę mocno wystrzeliła, a powodów takiego stanu rzeczy jest niestety naprawdę wiele. O jakich kwestiach nie możemy w tym kontekście nie wspomnieć?

Oczywiście wszystkie kłopoty rozpoczęły się wraz z początkiem pandemii koronawirusa, która sprawiła, że na kilka dobrych tygodni większość branż wytwórczych czy transportowych została całkowicie sparaliżowanych. Powrót do normalnego funkcjonowania trwał naprawdę długo, a w niektórych partiach świata nadal niestety jest to proces, który się nie zakończył. Problemów jest jednak więcej. Przede wszystkim trzeba tutaj wspomnieć o problemach z dostępnością półprzewodników, których producenci skupili się na przeznaczeniu ich do elektroniki w wyniku wprowadzenia pracy i nauki zdalnej.

Gdy dołożymy pozrywane łańcuchy dostaw, które trzeba było żmudnie odbudowywać, globalne problemy z inflacją, która sprawiła, że ceny wszystkich elementów i części do produkcji aut wzrosły, a także trwającą rosyjską inwazję na Ukrainę, mamy pełen obraz wyjątkowo beznadziejnej sytuacji. Bez wątpienia możemy tu mówić o potężnym kryzysie, przez który branża motoryzacyjna przechodzi jak po grudzie. Najgorsze w tym wszystkim prawdopodobnie jest fakt, że wszystkie te kłopoty uderzyły w świat czterech kółek w praktycznie tym samym momencie, przez co naprawdę nie powinniśmy dziwić się obecnej sytuacji.

Skok cenowy jest jednak imponujący i bynajmniej nie jest to dobra informacja. Jeszcze w ubiegłym roku średnia cena samochodów – bez podziału na rynek nowy i używany – wynosiła 50 500 złotych. W 2022 roku jest to jednak 53 000 złotych, a warto wspomnieć o tym, że ta wartość z pewnością urośnie i możemy spodziewać się niestety jeszcze większej różnicy. Nic dziwnego, że klienci z niepokojem patrzą w tej sytuacji na przyszłość.

Lepiej kupić auto używane? Niestety one również drożeją

Kryzys na rynku nowych aut sprawił, że o wiele więcej osób zwróciło swoją uwagę na rynek wtórny. Bez wątpienia nabrał on w ostatnim czasie na sile, lecz i on nie jest w stanie ominąć wszystkich konsekwencji wyżej wspomnianych sytuacji. Aut na rynku używanym również bowiem jest mniej, a wzmożony na nie popyt sprawił, że siłą rzeczy samochody zaczęły drożeć. Z miesiąca na miesiąc mediana cen na rynku może wzrosnąć aż o 1 500 złotych. To gigantyczna wręcz różnica, która sprawia, że obecnie kupno auta jest bardzo kosztownym ruchem.

Rok 2023 rokiem spokojniejszych nastrojów na rynku motoryzacyjnym? Istnieje taka możliwość

Strach przed cenami w przyszłości, w szczególności tej najbliższej, nie jest w obecnej sytuacji niczym dziwnym. Gdy obecnie obserwujemy ciągłe podwyżki, możemy mieć wrażenie, że ten stan prędko nie ulegnie zmianie. Wielu ekspertów przyznaje jednak, że rok 2023 może być tutaj punktem zwrotnym, który być może nie doprowadzi do spadku cen aut, lecz z pewnością sprawi, że przestaną one aż tak drastycznie drożeć. Niektóre, bardziej optymistyczne głosy, mówią nawet o końcu 2022 rok, lecz wielu ekspertów przyznaje, iż potrzebne jest, chociaż drobna poprawa globalnych nastrojów gospodarczych i politycznych, a w tym momencie jest niestety o to trudno. Czy w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się dalszego wzrostu cen? Niestety prawdopodobnie tak – eksperci są zdania, że niestety nie osiągnęliśmy jeszcze szczytu cen aut. Możliwe jednak, że 2023 rok będzie pod tym względem lepszy. Czy więc nareszcie doczekamy się spokoju na rynku motoryzacyjnym oraz stabilności cen nowych, oraz używanych aut? Niestety będziemy musieli poczekać na to, co przyniosą nam nadchodzące miesiące.